Kandydowanie do Rady Miejskiej stanowi dla mnie nowe wyzwanie. Od wielu lat współpracuję z różnymi samorządami, ale do samorządu głogowskiego nie miałem szczęścia. Chciałbym to zmienić.Pierwszy raz podejmuję się kandydowania do Rady Miejskiej Głogowa. Nie wiem jak to wyjdzie, ale już chyba czas abym coś dla swojego miasta zrobił. W całej swojej karierze zawodowej (już ponad 15 lat) tylko 3 lata pracowałem dla Głogowa (być może mnie tutaj nie chcą :)). Pracowałem dla Polkowic, dla Lubina, również miałem epizod dla Myślenic koło Krakowa, a teraz dla Sławy. Wszędzie mi się dobrze pracowało, ale ja jestem „szowinistą lokalnym”. Chciałbym również w Głogowie odcisnąć swoją stopę. Myślę, że poprzez uczestnictwo w Radzie – to mi się uda.

Proszę wszystkich o wsparcie a na pewno Was nie zawiodę.