impreza przy gitarze

Impreza na prawdę była odjazdowa. Z niczego zrobiła się jazda na pięć gitar. Paweł nas zaprosił na niewinną imprezę przy grilu. Wspomniał tylko, że zaprosił dwóch Włochów i kilku kolegów. Zaczęło się fajnie, a rozwinęło fantastycznie.

czytaj dalej…