Kartka z kalendarza
Nie zawsze to co się robi, ma tak istotne znaczenie, jakby nam się wydawało. Od zawsze wykonując swoją pracę kieruję się zasadą, że to co robisz, to rób dobrze. Jednak nie wszyscy to potrafili docenić.
Dlaczego nie pracuję w Głogowie? Tylko trzy lata w mojej 15-letniej karierze zawodowej przepracowałem dla samorządu głogowskiego. Zmiany polityczne jakie nastąpiły w 2006 roku bardzo dotknęły mnie i moją rodzinę. Nigdy nie byłem i nie jestem polityczny (członkiem jakiejś partii politycznej). Jako Skarbnik Głogowa starałem się być apolitycznym fachowcem, dbającym o finanse samorządowe. Wielokrotnie udowadniałem, że interes miasta jest dla mnie najważniejszy, a nie partykularne interesy poszczególnych interesariuszy. Tak też uważał Pan Zubowski, który stwierdził cytuję: „Nie mam nic do Pana Panie Skarbniku, jest pan fachowcem, ale nowy Prezydent chce mieć nowy garnitur” :(. Przykre to i tylko o jednym świadczy, że Pan Zubowski nie zna pojęcia: MERYTOKRACJA