masa solna, gips

Grudzień i okres przedświąteczny to okres bardzo intensywnej twórczości mojej Ewy. Stale coś tworzy, czy to anioły z masy solnej, czy to gipsowe ozdoby choinkowe czy nowe obrazy w technologii mieszanej (gips, brokat, farby). To wszystko składa się na to, że jej faktycznie w domu nie ma.

Często nie potrafiłem zrozumieć dlaczego Ewa się złości, że ciągle pracuję (w pracy i w domu). Wydawało mi się, że nic złego nie robię. Ale faktycznie mnie przy niej nie było. Teraz rozumiem, co to znaczy być w domu, ale w nim nie być. Teraz kiedy u mnie więcej rezerw czasowych, to Ewa jest „zajechana”. Ale co i jak ona tworzy to mnie z dumy aż rozpiera.

Masa solna:
masa solnaAnioły w różnym kształcie, formie i wielkości. Suknie balowe i smukłe. W pantofelkach i „bamboszach”, w czapce i aureolą. Wszystko złocone, brokacone i pięknie pakowane.

Gips:
Gipsowe wyroby to przede wszystkim gwiazdeczki i różne formy małych aniołków. Każdy indywidualnie ozdobiony i tak wymuskamy, że „mucha nie siada”.

Obrazy:
To co Ewę najbardziej natchnęło to malowanie obrazów przy wykorzystani szpachli, gipsu, wałka malarskiego i ? koronek bawełnianych. Ja to określam, że Ewa maluje w formacie 3D.  Wykorzystanie gipsu w obrazach malarskich powoduje, że te obrazy „wychodzą” na wierzch. Jest to niesamowite wrażenie, kiedy oglądając obraz widzimy jak on w swojej strukturze jest niejednolity. Dodatkowe „esy floresy” (tak to nazywa moja żona) nadają tej abstrakcji niepowtarzalny charakter. Na prawdę można być dumnym z tego, co robi kochana żona.

technika różna, abstrakcja